Na początku trzeba powiedzieć, że zima nie jest najlepszym okresem na zwiedzanie Jury, gdyż większość zamków i innych atrakcji jest zamknięta. Z drugiej jednak strony tylko wtedy można liczyć na chwilę samotności na szlaku i możliwość podziwiania pięknych krajobrazów przykrytych dziewiczym śniegiem 🙂
Skąd wziąć pieniądze na podróże?
Znajomi często pytają, jak to robimy, że tak często wyjeżdżamy, skąd wziąć na to wszystko pieniądze?
Odpowiedź jest prosta: oszczędzamy na innych rzeczach 🙂 Nie mamy innych drogich hobby, nie inwestujemy w drogie samochody, dom urządziliśmy zwyczajnie – bez dzieł sztuki, drogich sprzętów i ekstrawaganckich dodatków, nie chodzimy za często do restauracji, nie pociąga nas kosztowna biżuteria ani super markowe ciuchy (Dominika stara się jak może 🙂 ).
Oto trasa naszej podróży po Armenii:
Erywań-Aragac-Erywań-Klasztor Noravank-Yeghegnadzor-Jermuk-Klasztor Tatev-Jezioro Sewan-Erywań
Oto kilka porad:
Jak zapłacić mniej niż przeciętny turysta?
-trasa centrum miasta-lotnisko to koszt ok 2500 AMD, jeśli ktoś proponuje Wam kwotę powyżej 3000AMD – szukajcie dalej
– jeśli jakiś nocleg na booking.com przyciągnął Wasze oko, skontaktujcie się z nimi bezpośrednio – przez serwisy jest zwykle drożej
– jeśli podróżujecie w grupie, warto dowiedzieć się o busika z kierowcą, może wyjść to taniej niż samodzielne wypożyczenie samochodu, a i komfort większy 🙂
– jeśli jest Was więcej (6+), nie zamawiajcie w knajpach tyle potraw ile jest osób, 3-4 porcje + sałatka + lawasz + ew. ser spokojnie Wam wystarczy
Ceny w Armenii kalkulowaliśmy łatwo, odejmujemy dwa zera i jeszcze troszkę mniej, np. 2000AMD to trochę mniej niż 20PLN.
Wyżywienie
-jedzenie w lepszej restauracji: obrusy, itp 🙂
ok. 8000-10000AMD za parę, wliczając napitki i serwis
-jedzenie w barku typu fastfood
ok.2000AMD za 2 kebaby i colę
– bułeczki w cukierni 150-250 za sztukę
-puszka coli 400-600AMD
-butelka ruskiej wódki w markecie 700AMD(!)
A oto jaki jest wybór 🙂
Generalnie jeśli jest się w grupie kilkuosobowej, najlepiej zamawiać mniej potraw niż jest osób, przy zamówieniu 6 porcji obiadowych+sałatki+sera+placków lawasz nie byliśmy w stanie w 6 osób tego wszystkiego zjeść.
Nasza wycieczka do Ligurii była nijako efektem super promocji LOT-u do Mediolanu 🙂 Wypożyczyliśmy auto na lotnisku i w 2 godziny później dotarliśmy na (naszym zdaniem) jeden z najpiękniejszych fragmentów włoskiego wybrzeża.
Majówka w Anglii? Dlaczego nie! Odkąd wybór tanich lotów do Anglii jest tak duży, można tam lecieć całą rodziną za całkiem rozsądną kwotę. Polecamy Ryanair!
Czyli jak nie dać zrobić w konia ( a może osła??)
Jak wiadomo, w Maroko czujność turystyczną trzeba mieć wysoką – o tym każdy wie. Problem polega na tym, że miejscowi czujni są jeszcze bardziej. Nieważne ile utargujesz, i tak sprzedawca będzie górą… Należy się do tej myśli przyzwyczaić i traktować jako daninę za możliwość zwiedzania ich pięknego kraju.
A tak na poważnie: zaczynaj przynajmniej od połowy podanej ceny, jak nie mniej, odchodź jak nie chcą negocjować.
Nikt za darmo Ci tam nie pomoże. Jeśli przyjmiesz czyjąś pomoc – licz się z opłatą.
Podróżuj zwykłymi autokarami. Te droższe wcale nie są dużo lepsze, a będziesz bliżej miejscowego folkoru.
Stołuj się w zwykłych barkach z plastikowymi krzesłami. To, że usiądziesz w knajpie z obrusem wcale nie zagwarantuje, że jedzenie będzie lepsze, czy higieniczniej przygotowane. A najlepszą potrawą, jaką tam jedliśmy, była sterta smażonych rybek, podana na papierze w barku przy zapyziałej wiosce rybackiej, której nazwy nawet nie znaliśmy 🙂