Kiedy w wypożyczalni samochodów Meksykanie sprawdzali nam przebieg kilometrów po 12 dniach podróży, przecierali oczy ze zdziwienia. Chyba dawno żaden turysta nie przejechał ciągiem ponad 2500 km.. Na wieść, że de facto w podróży byliśmy 8 dni, pozostałe 4 odpoczywając sobie nad morzem, pewnie szczęki opadłyby im jeszcze bardziej 🙂