Autor: Dominika

Andaluzja – jaskinie, biel i krewetki pil-pil (2010)

Hiszpanię kochamy stale i nieodmiennie, tym razem trafiliśmy do Andaluzji. Mieszkaliśmy w hotelu w Torremolines, odstępując od naszego zwykłego trybu objazdowego, robiliśmy sobie zatem jednodniowe wycieczki. Oto nasze wycieczki na 5 dni:

Borneo – dżungla, małpy i walki kogutów

Jak jedna mała bezpłatna zmiana daty lotu potrafi tyle zmienić 🙂

Tasmania – bardziej na południu jest już tylko biegun (2003) część II

Cuda natury

Po dotarciu do kempingu Derwent Bridge, rozbiliśmy wieczorem namiot (staliśmy się mistrzami rozkładania namiotu po ciemku!) i poszliśmy spać. Nie przewidzieliśmy, że w nocy będzie 5 stopni, brrrrr…. Następnego dnia wybraliśmy jednodniowy trek (Mt Rufus – Platypus Bay – Shadow Lake) i ruszyliśmy w trasę. Nie da się opisać piękna dzikiej przyrody w tym parku, papugi i inne egzotyczne ptaki, splątane korzenie ogromnych drzew, piękne, spowite mgłą jeziora, zresztą zobaczcie sami:

Tasmania – bardziej na południu jest już tylko biegun (2003) część I

Tydzień wakacji wiosennych (marzec) w college’u postanowiliśmy wykorzystać na maksa, dlatego kupiliśmy bilety lotnicze na Tasmanię. Pożyczyliśmy namiot i karimaty, spakowaliśmy się w 2 plecaki i po wypożyczeniu najtańszego auta w wypożyczalni w Lounceston ruszyliśmy w siną dal 🙂

Australia – słońce, wallabies i Ayers Rock (2003)

Oto nasza trasa:

Sydney-Adelajda-Alice Springs-Ayers Rock-Darwin-Cairns-Fitzeroy Island-Brisbane-Sydney

Australia – stacjonarnie też można! Sydney (2003)

Mieszkając przez ponad pół roku w Sydney, nie mogliśmy się już doczekać wyprawy w głąb kontynentu.

Zanim jednak poznasz naszą trasę, kilka miejsc wartych odwiedzenia w/w pobliżu Sydney:

Strona 7 z 7

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén